obudzona
Obudziłam się rano w twoim łóżku
Z nadzieja, że cię zobaczę
Szukałam cię, ale nie znalazłam
Zapomniałam, że wyjechałes daleko
Zostawiłes mnie
Wpatruje się w sufit i myslę o tobie
Wspominam chwilę kiedy dotykałes mnie czule, czułam bliskosć twojego ciała,
Każdy ruch twojej dłoni, każdy pocałunek rozpalał mnie od srodka
Pobudzał moje zmysły
Twoje spojrzenie wnikało we mnie
Zapragnęłam poczuć ciebie w sobie
Twoje delikatne ruchy sprawiały że było miło, cudownie
Krople potu spadały na moje nagie ciało
A zapach naszej miłosci unosił się w powietrzu